Zazwyczaj nie bawię się w wyzwania, a do blogowych wyzwań w ogóle mam stosunek bardzo negatywny, jednak akcja pt. The 100 Day Song Challenge bardzo mnie zainteresowała. Lubię dzielić się z innymi różnymi ciekawymi utworami i dlatego jeszcze zimą podjęłam to wyzwanie i publikowałam kolejne utwory na Facebooku. Oczywiście (jak to zwykle ja) nie byłam zbyt konsekwentna, jeśli chodzi o dodawanie jednego wpisu dziennie, więc sto dni już dawno mi minęło, a jestem dopiero pięćdziesiątym. Postanowiłam jednak, że pociągnę to do końca, mimo że nie trzymałam się regulaminu akcji.
Dodatkowo parę dni temu stwierdziłam, że ciekawie byłoby pododawać te utwory także na blog, bo w końcu tematycznie się zgadza. Nie chciałabym jednak ograniczać się tylko do pokazania wam utworu, do każdego dopiszę komentarz z uzasadnieniem kolejnych wyborów. Postaram się na razie dodawać po pięć tygodniowo (w osobnych postach), a potem zobaczymy. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się to dokończyć i nie pominąć żadnego dnia.
Korzystam z listy dostępnej tutaj, ale nie trzymam się jej kurczowo. Niektóre polecenia trochę pozmieniałam, bo były albo niepoprawnie napisane, niezrozumiałe, albo po prostu nie miałam żadnego utworu, który pasowałby do polecenia (np. na temat muzyki, której nie lubię, a w ogóle nie mam takiego rodzaju muzyki...). Kolejne posty z tego wyzwania będą pojawiały się w spisie treści, więc serdecznie zapraszam do śledzenia kolejnych wpisów. Pierwsza piątka jest już w archiwum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz